aaa4
Dołączył: 06 Mar 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:09, 06 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
wspominac, jakie niebezpieczenstwa groza jej w Morgamdlle, w stanie Teksas.
-Och - westchnela mama, a potem dodala juz spokojniej:
-Tata zapomnial mi o tym powiedziec. Wiesz, ze to on sprawdza poczte. Ja nie korzystam z komputera.
-Tak, mamo, wiem. - Mama nie radzila sobie najlepiej z nowinkami technicznymi, ale nie byla beznadziejna; jednak komputerow bala sie jak diabel swieconej wody, i to nie bez powodu; psuly sie, gdy byla w poblizu.
-Wszystko u ciebie w porzadku? Wyklady sa ciekawe?
-Mama nie przestawala mowic.
Claire uchylila drzwi lodowki i wyjela puszke coli. Otworzyla ja, pociagnela dlugi lyk, zeby zyskac na czasie i wymyslic, co ma powiedziec rodzicom - o ile w ogole cos mowic. "Mamo, mialam klopoty. Widzisz, tata mojego chlopaka przyjechal do miasta ze zbirami z gangu motocyklowego i zaczeli zabijac ludzi, nas zreszta tez o malo nie zabili. Aha, i wampiry sie o to wsciekly. Wiec, zeby ochronic przyjaciol, musialam podpisac z kontrakt z wampirami i w zasadzie jestem niewolnica najpotezniejszej wampirzycy w miescie".
Nie przyjeliby tego dobrze.
Poza tym nawet gdyby to powiedziala, mama by nie zrozumiala. Rodzice odwiedzili Claire w Morganville, ale nie poznali miasta, nie zorientowali sie, co sie tutaj dzieje. Ludzie bedacy w Morganville przejazdem nie odkrywali prawdy. A jesli odkrywali, to albo nigdy stad nie wyjezdzali, albo usuwano im wspomnienia.
A jesli jakims cudem zaczynali sobie przypominac, przytrafialo im sie cos zlego. Bardzo zlego.
Claire powiedziala wiec:
-Mamo, zajecia sa swietne. W zeszlym tygodniu zaliczylam wszystkie testy.
-Oczywiscie, ze zaliczylas. Zawsze zaliczasz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|